Kocie zakupy

Dzisiaj przy okazji innych zakupów zajrzałam do zoo-sklepu. Kupiłam Lunie kolejną porcję suchej karmy a dokładniej Royala dla sterylizownach kotów. Mała paskuda wie co chętniej pałaszować, tanie karmy jakoś jej nie bardzo odpowiadają. Przy okazji kupiłam też cążki do pazurków bo od czasu ostatniego obcinania u weterynarza dość dobrze podrosły co często czuje na swoich dłoniach. Nie wiem jak będzie wyglądać to obcinanie i trochę się tego obawiam. Postaram się to zrobić jak kotka będzie rozespana, wtedy dużo więcej toleruje :)
A skoro już byłam w sklepie to kupiłam jej jeszcze myszkę z dzwoneczkiem. Szaleństwa z nową zabawką trwały dość długo czyli zakup udany i to za całą złotówkę. Szalała koło wersalki podrzucając myszkę, gryząc ją i liżąc a przy okazji, jak to często ostatnio robi, wyfroterował podłogę koło wersalki. Bardzo lubi jeździć na własnym grzbiecie, odpychając się łapkami za spód wystającego brzegu wersalki.

Komentarze

  1. Jak bym widział naszego Vegasika tymczasowego:) Froterowanie to jest frajda!:D Swoją drogą, kicia z pysia całkiem jak Rysia - ukochana kotka pewnej Krystyny;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wózek dla kota

Nosidło dla kota