Koty na etacie
Właśnie natknęłam się na artykuł opisujący koty "pracujące" w charakterze strażników zbiorów muzealnych. Armia, licząca sobie około pięćdziesięciu zwierząt, żyje w podziemiach petersburskiego muzeum, chroniąc zbiory przed gryzoniami. Cały artykuł na stronie tvn.24.pl
Zapewne takie rozwiązanie jest idealne i bywa wykorzystywane nie tylko w tym muzeum. Coraz częściej na osiedlach, gdzie koty zawsze były uważane za coś złego, ten pogląd zaczyna być weryfikowany. Koty bywają mile widziane i nie ma się co dziwić, przyjemniej jest spotkać na swojej drodze kota niż szczura a do tego te pierwsze nie wyrządzają tyle szkód co drugie.
Komentarze
Prześlij komentarz