Poobiednia sjesta
Nie ma to jak poleżeć na zielonej trawce :) Szkoda tylko, że jest w wersji mini ale zawsze coś. Ze starej plastikowej szuflady zrobiłam mini trawniczek i widząc jakim cieszy się wzięciem doszłam do wniosku, że przydałby się większy. Oczywiście nie zabrakło na nim grządki kociej trawki.
Bardzo dobry pomysł, żeby wszystkie zwierzęta miały takich właścicieli to nie byłoby tulu bezpańskich kotów i psów.
OdpowiedzUsuńDzięki :) jeśli już zdecydowaliśmy się przygarnąć kota to staramy się jakoś o niego zadbać i sprawia nam to wiele przyjemności :)
OdpowiedzUsuń