Kartonowa zabawka dla kota

Już nie raz pisałam o zaletach kartonów w przypadku posiadania kota, bądź kotów. Ekologiczne, bezpieczne dla zwierząt, proste w obróbce a do tego dostępne w każdym domu. Wystarczą nożyczki czy ostry nożyk, trochę kleju oraz inne drobne akcesoria według uznania i pomysłowości.

Dzisiaj chciałam pokazać kolejną tekturową zabawkę, której głównym elementem jest dość mocny karton, najlepiej nie za wysoki. Dodatkowo potrzebny jest kawałek bristolu, który zwijamy w rurę (na zdjęciach widoczna jako pionowy element w brązowym kolorze).  W środku tejże rury umieszczamy drobną zabawkę na sznurku, a w ściankach wycinamy kilka otworów, aby kot mógł polować.



W pokrywie pudełka oraz po bokach wycinamy kilka otworów, do środka wrzucamy piłeczki, kulki z aluminiowej folii, sznureczki itp. Do jednego z otworów można wkleić małą tekturową rurę, aby umieścić w niej na przykład jednorazową chusteczkę, którą niektóre koty uwielbiają szarpać. My oczywiście uwielbiamy sprzątać po takiej zabawie. ;)

Całość można modernizować i do woli udoskonalać, wszystko zależy od tego czym akurat dysponujemy i czym lubi bawić się nasz pieszczoch. Główna zaleta to niepowtarzalność i brak monotonii w kocich igraszkach. Czasem lepiej poświęcić chwilę czasu na tego typu prace, niż kupować drogą zabawkę, która nie koniecznie zainteresuje kota. 






Komentarze

  1. Super pomysł na zabawkę!Chyba też zrobie taką dla Nonusia :)

    Ps.Nie mogłąm się doczekać nowego posta na Twoim blogu,no ale w końcu się doczekałam ;)
    Pozdrawiamy,Gabi i Nono ;** :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety, nie zawsze znajdzie się czas, ale postaram się nadrabiać zaległości. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super pomysl... bede musiala poszukac odpowiedniego kartonu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super musz zrobić to mojemu Filemonowi!

    OdpowiedzUsuń
  5. I ja zrobię, akurat mam mocne pudło po kozakach ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. ale fajne ja bd miała kota to zrobie takie coś ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Zrobiłam :) Nie wiem kto miał z zabawki większą frajdę - kociak czy ja obserwując go i zanosząc się ze śmiechu. Kociak szalał jak opętany w poszukiwaniu piłek w środku, skakał, czaił się, rzucał, próbował włożyć łepek w dziurkę, gimnastykował się jak nigdy dotąd, myślałam że sobie krzywdę zrobi, bo tak się wczuł w zabawę :)
    Superzabawka - wykonanie zajęło chwilę i co, niby tylko karton z otworami, a radości kota co niemiara!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo cieszę się, że zabawka sprawdziła się, zarówno w przypadku kota jak i właścicielki ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wózek dla kota

Nosidło dla kota