tag:blogger.com,1999:blog-2066343035628762059.post3159641117365514281..comments2023-12-27T15:55:31.774+01:00Comments on Kocie życie: Poszukiwania kotaDanutahttp://www.blogger.com/profile/11222773616047887463noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-2066343035628762059.post-64006021540568071002014-01-25T16:39:25.092+01:002014-01-25T16:39:25.092+01:00Mój kotek zrobił nam coś takiego że mało zawału ni...Mój kotek zrobił nam coś takiego że mało zawału nie dostałam.Bardzo lubi ganiać wszystko co się rusza zwłaszcza ptaki i muchy. Była zima i karmiłam sikorki więc było ich dużo na balkonie.Mam persa ktory boi się bardzo przestrzeni i za nic by nie wyszedł. No więc wyłożyłam słoninkę ptaków było ich wyjątkowo dużo i po jakiejś godzinie zauważyłam że kota nie ma. Pierwsza myśl:WYSKOCZYŁ ZA PTAKAMI!!! Więc zaczęłam szukać poza balkonem na klatce schodowej na balkonie i w domu.Szeleściłam jego puszką na karmę wołałam kici kici,ale kota nie ma.Pomyślałam:może kiedyś się znajdzie. Dopiero jak zaczęłam rozpakowywać jego ulubioną kocią kiełbaskę usłyszałam z salonu mru.Okazało się że kotek schował się w pojemniku na pościel w łóżku.Podczas gdy on chrapał wesoło na moich poduszkach, ja latałam po całym domu jak wariatka (;Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2066343035628762059.post-403789244963962392009-07-20T22:27:34.148+02:002009-07-20T22:27:34.148+02:00Moja kotka notorycznie chowa się we wszystkie norm...Moja kotka notorycznie chowa się we wszystkie normalnie zamknięte "pomieszczenia", od szafy począwszy na WC kończąc. Kiedyś, gdy ubierałam się do wyjścia ona wślizgnęła się do szafy za moimi plecami i tam niezauważona została zamknięta. Gdy wróciłam skrobała w drzwi z najwyższej półki a ubrania ze wszystkich półek poniżej walały się na dnie szafy. Teraz nauczona doświadczeniem przed wyjściem z domu sprawdzam czy kocica jest "wolna". <br /><br />Pozdrawiam serdecznieAgnieszkahttps://www.blogger.com/profile/00244541407193770506noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2066343035628762059.post-88097574132316236352009-07-20T18:13:08.698+02:002009-07-20T18:13:08.698+02:00Ja kiedyś - wstyd się przyznać - zamknęłam biedną ...Ja kiedyś - wstyd się przyznać - zamknęłam biedną Sunię - jamnisię za drzwiami wejściowymi... Dzwonił listonosz, ona go obwąchiwała "z zewnątrz" i została. Po chwili czegoś - kogoś!- mi zabrakło i dłuższych poszukiwaniach otworzyłam drzwi wejściowe...Elżbietahttps://www.blogger.com/profile/11386322751289787547noreply@blogger.com