Piłka dla kota


Najprostsze zabawki zazwyczaj najlepiej się sprawdzają. Dużo zależy też od upodobań samego kota, na przykład Luna lubi zabawki małe i lekkie. Dlatego też już kiedyś robiłam jej myszkę z kawałka starej gąbki. Później wycinałam z tego samego materiału piłeczki, ale jeszcze o tym nie wspominałam na blogu. Czas więc nadrobić zaległości, bo zabawka wyjątkowo udana.

Wystarczy kawałek starej, niepotrzebnej gąbki, o choćby ze starego tapczanu, fotela, materaca. 

Oczywiście jak ktoś chce, może kupić w drogerii nowiutką i kolorową, tylko po co? :) 

Pierwszą czynnością jest wycięcie przy pomocy ostrego nożyka sześcianu, o wielkości przybliżonej do kulki, jaką chcemy otrzymać. Następnie przy pomocy nożyczek, "strzyżemy" gąbkę na kulisty kształt. To w zasadzie wszystko, dodam jedynie że na początku lepiej korzystać z większych nożyczek, do wyrównywania drobniejszych nierówności lepsze są małe. 


Luna uwielbia te gąbkowe piłeczki, co jakiś czas muszę wycinać nowe. Dobrze, że mam jeszcze spory zapas gąbki.




Komentarze

  1. nie lepiej kupić pileczki do tenisa stołowego!?

    OdpowiedzUsuń
  2. Kupić teraz można prawie wszystko, a poza tym one są zupełnie inne, gładkie i śliskie. Kot może za nimi biegać ale już z łapaniem gorzej. Nie mówiąc o przenoszeniu w pyszczku. Do tego dochodzi jeszcze przyjemność zrobienia czegoś własnoręcznie dla swojego pupila, choć nie każdemu się chce. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczny kotek ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wózek dla kota

Nosidło dla kota