Sylwester 2017
Dzisiaj dzień wyjątkowy, nasza Luna mieszka z nami dokładnie dziewięć lat! Przygarnięcie jej z ulicy, w dodatku bardzo schorowanej, to była bardzo dobra decyzja.
Kochane stworzenie, początkowo półdzika, ostatnio staje się co raz bardziej przytulasta. Nawet potrafi sama wejść mi na kolana, co do tej pory było niespotykane. Jedynie w swoim menu jest bardzo uparta, ukochane jedzonko to wołowina.
Tak wygląda w towarzystwie małego robota:
Szkoda, że dzisiejszy dzień będzie dla niej tak bardzo stresujący. Ja rozumiem witanie nowego roku fajerwerkami i sama lubię je oglądać, ale żeby strzelać już od samego rana? Nie, tego nie rozumiem, jaki ma to sens, a przede wszystkim urok?
Komentarze
Prześlij komentarz