Kocie tapety na telefon
Tak się składa, że coraz częściej sięgam po cyfrowe narzędzia podczas tworzenia kolejnych prac. Śmieję się mówiąc, że jestem bardziej eko bo oszczędzam papier. Coś w tym jest, ale tak naprawdę to powody są inne.
Zanim napiszę o tapetach, dwa słowa o Lunie, bo przecież to jej blog. Wygląda na zdrową, grzecznie wcina lekarstwa, co mnie cieszy, bo wiem jakie mogą być problemy w tym temacie. Lek na tarczycę od zawsze lubiła, tabletka... tak jak pisałam wcześniej, olej kokosowy to rewelacyjny pomysł!
Na tym zdjęciu wygląda jakby przykryła się bo jej zimno, ale to nie tak. Luna bardzo lubi podczas zabawy wskakiwać po narzutę na wersalce. Tu na rozbawioną nie wygląda bo bardzo nie lubi jak jej robię zdjęcia czy filmik. Nie dość, że jako czarny kot jest trudną modelką, to jeszcze na widok telefonu lubi odwrócić się tyłkiem do obiektywu. No tak, to jest przecież kot. ツ
Komentarze
Prześlij komentarz